Błyskawica Warszawa 2003 - strona nieoficjalna

W dniu 28.08.2014 r. o godz. 18.00 na stadionie przy ul. Kołowej 18 rozegraliśmy mecz z drużyną GKP Targówek.

Na początku chciałbym podziękować kibicom obu drużyn za piękny doping i stworzenie bardzo fajnej atmosfery na meczu. W drugim spotkaniu ligowym widać było, że chłopcy powoli odzyskują siły po obozie i grają coraz lepiej. Początek meczu w wykonaniu naszych zawodników wyglądał dobrze, ale w 9 minucie chwila nieuwagi kosztowała nas stratę bramki. Na szczęście, na wyrównanie nie musieliśmy czekać długo, bo już w 13 min. Sebastian po podaniu Damiana umieścił piłkę w bramce przeciwników. Dalej chłopcy grali zgodnie z założeniami trenera, ale nie potrafili zakończyć akcji zdobyciem bramki. Nasi przeciwnicy natomiast prostym sposobem, długim podaniem do środka zdołali pokonać naszą obronę i zdobyć dwa gole. Na 5 min. przed końcem pierwszej połowy przegrywaliśmy 3:1, ale ostatnie minuty w wykonaniu naszych chłopców były fantastyczne. W 26 min. bramkę kontaktową zdobył Aleks, a minute przed gwizdkiem wyrównującego gola strzelił Sebastian. Przy obydwu bramkach asystował Damian. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 3:3. Na drugą połowę chłopcy wyszli dobrze nastawieni i w 35 min. Sebastian strzelił trzeciego swojego gola, dając po raz pierwszy w tym meczu prowadzenie Błyskawicy. Mieliśmy nadzieję, że chłopcy pójdą za ciosem i strzelą kolejną bramkę, ale GKP zdołał wyrównać. Następnie znów nastąpiła wymiana ciosów i wynik z 4:4 zmienił się na 5:5. Bramkę w 43 min. dla błyskawicznych zdobył Damian po podaniu Filipa. Do końca meczu było coraz bliżej i każdy gol mógł przesądzić o wyniku meczu. Na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem w dogodnej sytuacji znalazł się Aleks, ale został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Na wykonawcę karnego Trener wyznaczył Eryka S., ale ten odmówił i ciężar odpowiedzialności wziął na siebie Damian, który uderzył mocno i pewnie, ale w środek bramki i bramkarz obronił strzał. Damian nie martw się, nie takie gwiazdy nie strzelały karnych. W tym miejscy chciałbym pochwalić Damiana za dobrze zagrany mecz, a świadczą o tym cztery asysty i zdobycie gola. Po karnym GKP nabrało wiary w zwycięstwo i udało im się strzelić jeszcze dwie bramki. Później już tylko bronili wyniku i pomimo, że sędzia doliczył dwie minuty nasi zawodnicy nie zdołali strzelić bramki. Mecz zakończył się nasz porażką 7:5.

Jeszcze raz dziękuję kibicom obu drużyn za fantastyczną atmosferę na meczu.